top of page

Luka płacowa - temat niewygodny czy tabu?

Zaktualizowano: 2 wrz

Pojęcie luki płacowej na stanowiskach menadżerskich jest tym z rodzaju tematów niewygodnych. Zasada „równości wynagrodzeń za taką samą pracę” została wprowadzona już w traktacie rzymskim z 1957 r., pomimo to zróżnicowanie wynagrodzenia ze względu na płeć nadal się utrzymuje.

Pojęcie luki płacowej oznacza różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn na takich samych stanowiskach, przy takim samym wykształceniu, kompetencjach i doświadczeniu zawodowym. Definicja luki płacowej ze względu na płeć to różnica pomiędzy średnimi stawkami godzinowymi brutto, które otrzymują kobiety i mężczyźni. Oblicza się ją na podstawie wynagrodzeń wypłacanych bezpośrednio pracownikom przed odliczeniem podatku dochodowego i składek na ubezpieczenie społeczne. Średnia różnica w wynagrodzeniach w kontekście luki płacowej w Unii Europejskiej wyniosła w 2020 aż 13%, w porównaniu z rokiem 2013 gdzie było to 16%. Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w UE w 2020 r. prezentowała się inaczej w różnych państwach członkowskich: najwyższa była na Łotwie (22,3%), Estonii (21,1%), Austrii (18.9%), Niemczech (18,3%) i na Węgrzech (18,2%). Najniższą różnicę w 2020 r. zanotowały Luksemburg (0,7%), Rumunia (2,4%), Słowenia (3,1%), Włochy (4,2%) i Polska (4,5%).

 

Około 40% kobiet uważa, że zarabia mniej niż mężczyźni pracujący z nimi na takich samych stanowiskach jak oni, świadczący tyle samo godzin pracy i mający identyczne obowiązki. O nierównościach płacowych najczęściej mówią pracownice firm i instytucji zatrudniających od 101 do 250 osób. O nierówności płacowej mówią głównie kobiety w wieku 18–22 lat (49,2%), z miesięcznym dochodem netto powyżej 9 tys. zł (48,1%) i z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (66,6%). Przeważnie dotyczy to mieszkanek miejscowości liczących od 50 tys. do 99 tys. ludności (48,8%)

 

Ciekawe jest to, iż im wyższe stanowisko tym mniejsza dysproporcja w zarobkach. Wynikać może to z tego, iż świadomość kobiet na stanowiskach menadżerskich jest większa, również umieją one lepiej negocjować warunki wynagrodzenia, a negocjacje popierają wykształceniem, kompetencjami i doświadczeniem. Stanowią one również pożądany „towar” na rynku pracy z powodu deficytu wysoko wykwalifikowanych specjalistów. 67,6% kobiet, które kiedykolwiek zgłosiły się do swoich przełożonych z prośbą o równe traktowanie z mężczyznami w kwestii zarobków przyznaje, że udało się pozytywnie rozwiązać tę kwestię z pracodawcą. 24,3% badanych mówi o porażce.

Pytanie co możemy z tym zrobić? Czy istnieje realna szansa na zrównanie płac obu płci i likwidacje luki placowej? O tym już wkrótce na kanale YT. Zapraszam

Komentarze


bottom of page